WARSZAWSKA PODMIEJSKA REZYDENCJA KAZIMIERZA PONIATOWSKIEGO NA SOLCU

JOLANTA PUTKOWSKA

Zakładanie ogrodów krajobrazowych tzw. „angielskich” najwcześniej podjęli w Polsce arystokraci z kręgów dworskich. Jednym z pierwszych, który uległ tej modzie, był starszy brat króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, Kazimierz Poniatowski. W 1771 r. na Solcu pod Warszawą przekształcił odziedziczony dwór w podmiejską willę według projektu S.B. Zuga. Rezydencja ta miała kompozycję osiową i symetryczną z czytelnie wprowadzoną hierarchizacją przestrzeni od najważniejszego dziedzińca, do użytkowego ogrodu i o tyle interesującą, że dominantą był tu belweder zaczynający cały układ.
Wkrótce po ukończeniu modernizacji willa w przyjętym programie i rozplanowaniu okazała się być dla właściciela nie wystarczającą i zbyt zachowawczą. Około 1774 r. powiększył rezydencję przeszło dwukrotnie i korzystając z usług tego samego architekta założył na dodanym terenie park krajobrazowy z oryginalnym, starannie dobranym wyposażeniem, wzorowanym na obowiązujących w najnowszych modnych założeniach i niezbędnymi dodatkowymi zabudowaniami. Zabudowania w części dostawione do istniejących uzupełniały i poprawiały funkcjonowanie części mieszkalnej willi, a rozmieszczone w ogrodzie pawilony wzbogacały i uatrakcyjniały jej program rezydencjonalny.
Ukończona rezydencja księcia Kazimierza Poniatowskiego na Solcu była bez wątpienia oryginalna. Powstała z zestawienia dwóch różnych części, o różnej kompozycji i to w przypadku dodanej o rozplanowaniu i opracowaniu całkowicie odmiennym od pierwszej, z odrzuceniem osiowości i symetrii. To, poza prawidłowo rozwiązaną funkcją, nie pozwoliło na uzyskanie spójnego układu i wprowadzenie jakichkolwiek powiązań przestrzennych pomiędzy nimi. Odmienność obu części powiększało dodatkowo różne opracowanie architektoniczne – pierwszej o dekoracji późnobarokowo-klasycystycznej o surowych formach niezbyt pasujących do funkcji willi i drugiej części o dekoracji zadziwiającej różnorodnością, oryginalnością, pomysłowością, kontrastowaniem funkcji z formą i nowatorstwem.
Rezydencję na Solcu K. Poniatowski użytkował przez 11 lat i uznał, że niszczona wylewami Wisły nie odpowiada jego potrzebom funkcjonalnym i wymogom estetycznym, jak również zapewne nie jest dostatecznie modną i osobliwą. Sprzedał ją w 1782 roku, a już wcześniej od 1776 roku rozpoczął realizację nowej willi w pobliżu, na górnym tarasie skarpy, po obu stronach drogi z Nowego Światu do Solca.